Hmm, nastapila drastyczna zmiana pogody. Wczoraj caly dzien padal snieg i bylo zimno. Czapka, rekawiczki i cieply polar z Polski znowu sie przydaly. Ale ja wole lato, dlatego uciekamy z Mongolii na poludnie do Chin:)
Zalatwilam jeszcze wize do Wietnamu. Ambasada znajduje sie w poblizu Suche Batar square. Przy wejsciu stal policjant wielce zdziwiony, ze ktos moze czegos chciec i probowac dostac sie do srodka. W budynku pustki. Pracownicy od reki wyrobili wizy. Cala procedura trwala moze 40 minut. Widac niewielu Mongolow obiera ten kierunek:)